Kolejne nowości lądują w ofercie mojego sklepu. Tym razem postawiłam na klasykę i odcienie szarości.
Chociaż hasło przewodnie w mojej pracowni to #otulsiękolorem, nikt nie powiedział, że nie mogę tworzyć chust i szali w bardziej stonowanych barwach. Trzeba w życiu znaleźć równowagę.
Dlatego dziś stawiam na szarość i to nie taką zwykłą szarość. Nie taką, którą widzisz ostatnio za oknem. Moja szarość jest głęboka, trójwymiarowa i ciekawa. Wełna z merynosa daje tyle możliwości!
Przygotowałam dwa modele (i więcej szarego koloru na razie nie będzie). Jeden z modeli, bardziej romantyczny, z motywem kwiatowym nazwałam Górską Szarotką, ponieważ przy projektowaniu wzór skojarzył mi się z tą niepozorną, delikatną, ale piękną rośliną.
Drugi bardziej nowoczesny egzemplarz, otrzymał ode mnie całkiem nietypowy przewiewny ażurek wraz z nazwą Srebrzysty Wiatr. Niech nazwa Cię nie zwiedzie, wełna merynosa w składzie zapewni odpowiednią ochronę przed chłodem pomimo ażurowego wykończenia.
Możesz mieć pewność, że oba szale są niepowtarzalne i wyjątkowo przyjemne. Będą odpowiednie do wielu ciekawych stylizacji.